Od rana plączemy się po Merzoudze - małym miasteczku w pobliżu "piaskownicy" Erg Szabbi. Okazuje się, że pustynia wygląda inaczej niż w filmach - jest cała pokryta czarnymi kamykami, a piasek i wydmy są tylko gdzie niegdzie. Erg Szabbi - obszar wydm w okolicy ma wymiary zaledwie 27 km długości i 7 szerokości...
O 16 mamy zaplanowaną wycieczkę na wydmy na zachód słońca i wschód, ze spaniem. Niestety nie udało nam się wynegocjować zbyt dobrej ceny i płacimy po 300 DH. Jak na razie jesteśmy mocno zawiedzeni, bo wydmy z dala wyglądają ładnie, ale cała otoczka komercyjna jest przerażająca - wygląda jak pokazywanie dżungli w zoo.
Wypożyczyliśmy rowery za 10 DH za sztukę (wytargowane z 80 DH/szt) i to pokazuje jak bardzo płynne są ceny. Włóczęga na rowerach daje chociaż małe poczucie wolności od tej całej "zabawy w pustynię".